Po 175 dniach od ostatniego meczu w ramach rozgrywek Energa Basket Ligi wracamy do gry! Od tego momentu zmieniło się sporo, ale jedno jest niezmienne - radość z koszykówki pozostaje taka sama. Na pierwszy ogień zmierzymy się z rywalem, z którym do tej pory jeszcze nie wygraliśmy. W Gliwicach zagramy z Polskim Cukrem Toruń.

Kiedy 6 marca po niezłym spotkaniu w naszym wykonaniu przeciwko wówczas aktualnemu mistrzowi Polski, Anwilowi Włocławek, przegraliśmy różnica sześciu punktów (82:88) nikt nie zakładał tego, że będzie to ostatecznie nie tylko przedwczesne zakończenie sezonu, ale również początek pandemii, która całkowicie zmieni nasze funkcjonowanie w otaczającym nas świecie. Po pierwszym szoku i niedowierzaniu zaczęliśmy powoli oswajać się z nową rzeczywistością. Zapadły pierwsze decyzje dotyczące rozgrywek, ale też dokonano weryfikacji ostatnich lat działania klubu i podjęto decyzję o niezwykle istotnych zmianach wewnątrz zespołu. Po 4,5 roku pracy w Gliwicach pierwszego trenera Pawła Turkiewicza wygasający kontrakt nie został przedłużony, a misję budowy zespoły na nowy sezon otrzymał Matthias Zollner. Młody, aczkolwiek już doświadczony szkoleniowiec w ostatnich latach święcił sukcesy z węgierskim Egis Kormend m.in. ogrywając w półfinale rozgrywek Alpe Adria Cup... właśnie GTK. Trener od samego początku swojej pracy w klubie pokazał, że wśród najważniejszych wartości wyróżnia przede wszystkim ambicję i zaangażowanie.

Budowa nowego zespołu - choć polska część była już w całości zakontraktowana - w warunkach pandemii przysporzyła sporo kłopotów, ale jakość ściągniętych zawodników w zupełności wynagrodziła okres oczekiwania. Koszykarze pokroju Terry'ego Hendersona, Jordona Vardano czy też MJ Rhetta swoje umiejętności na rynku europejskim zdążyli już potwierdzić, a Josh Perkins - lider utytułowanej uczelni Gonzagi - też pozwala wiązać spore nadzieje z dobrymi występami na parkiecie. Jeśli do tego dołożymy młodą i ambitną kadrę Polaków wspartą walecznym Łukaszem Diduszko otrzymujemy ciekawy zestaw, który w opinii ekspertów powinien być się o play off. Znamiennym wydaje się być też fakt, iż w dotychczasowej karierze szkoleniowca Matthias Zollner ze swoimi zespołami zawsze znajdował się w czołowej ósemce.

Okres przygotowawczy do nowych rozgrywek był krótki, ale intensywny. Niestety, nie obyło się bez urazów i nieszczęśliwych zdarzeń, które w pewnym momencie dość mocno storpedowały etap przygotowań. Gliwiczanie w żadnym sparingu nie zagrali w pełnym składzie, ale mimo to siedem gier kontrolnych należy uznać za udane i budujące. Zwycięstwo na zakończenie okresu gier towarzyskich z mistrzem Czech Erą Basketball Nymburk oraz występ ściągniętego w trybie awaryjnym Martina Krampelja, pozwala z optymizmem patrzeć w start rozgrywek. Kalendarz gier ligowych został ułożony w ten sposób, iż z pierwszych ośmiu gier GTK aż siedem razy zagra na własnym parkiecie.

Podopieczni Matthiasa Zollnera rozpoczną rywalizację na gliwickiej Arenie meczem z Polskim Cukrem Toruń. Czołowy zespół ostatnich sezonów Energa Basket Ligi po przedwcześnie zakończonych poprzednich rozgrywkach wpadł w kłopoty finansowe i w pewnym momencie pojawiło się zagrożenie, że nie przystąpi do kolejnych zmagań. Na całe szczęście, sytuację dało się naprawić, przynajmniej na tyle, iż Twarde Pierniki przystąpią do rozgrywek. Budżet został jednak w znacznym stopniu uszczuplony, co przełożyło się na jakość i ilość zawodników. Do zmian doszło również w sztabie szkoleniowym, gdzie miejsce Sebastiana Machowskiego zajął jego dotychczasowy asystent Jarosław Zawadka. Jemu z kolei będzie pomagał doskonale znany z Dąbrowy Górniczej Michał Dukowicz. Wracając do kwestii personalnych wśród zawodników, w Toruniu nadal będzie występował polski trzon z poprzedniego sezonu. Nadal więc będziemy mogli podziwiać reprezentantów Polski, Aarona Cela i Damiana Kuliga, wspartych walecznymi: Bartoszem Diduszko i Aleksandrem Perką. W barwach klubu z Torunia zagra także doskonale znany z naszych parkietów, Obie Trotter. Całość uzupełnią młodzi zawodnicy oraz kolejni obcokrajowcy, którzy niebawem dołączą do drużyny. Póki co, w Gliwicach, Polski Cukier zagra w okrojonym składzie, ale nie oznacza to bynajmniej braku szans na zwycięstwo. Podstawowa piątka Twardych Pierników nadal musi budzić podziw i zapowiada ciekawą batalię w piątkowy wieczór. Czy GTK po raz pierwszy w historii zdoła ograć torunian?

Początek spotkania 28.08.2020 godz. 19.20. Serdecznie zapraszamy na mecz. Bilety nadal w sprzedaży!