Trudna batalia przed GTK. Gliwiczanie zagrają w Prudniku z miejscowym meritumredyt Pogonią, czyli zespołem który na własnym parkiecie nie zwykł gubić punktów.

Drużyna z Opolszczyzny w poprzednim sezonie wywalczyła awans do play off. Miejsca w czołowej ósemce by nie było, gdyby nie rewelacyjna postawa na własnym parkiecie. Koszykarze prowadzeni przez Tomasza Michalaka w sezonie 2015/15 z 15 spotkań rozegranych u siebie wygrali aż 12. W Prudniku przegrało również GTK, choć akurat tego występu gliwiczanie nie musieli się wstydzić, bo ulegli rywalom 69:60 po zaciętym pojedynku. W dalszym etapie sezonu przeciwnikiem prudniczan był Max Elektro Sokół Łańcut i w tej rywalizacji nasz najbliższy rywal zdołał raz wygrać u siebie, ale ostatecznie przegrał 3:1.

Po jednym z lepszych sezonów w historii meritumkredyt Pogoni wydawało się, że w Prudniku utrzymają trzon zespołu. Jak się jednak okazało, w zespole doszło do kilku istotnych zmian. Propozycję z ekstraklasy otrzymał doświadczony podkoszowy, Tomasz Woydyła i będzie występował w Siarce Tarnobrzeg. Dużo większym zaskoczeniem było odejście dwóch wychowanków klubu z Prudnika, Tomasza Madziara i Kacpra Stalickiego. Pierwszy powędrował do Znicza Basket Pruszków, a drugi gra w Astorii Bydgoszcz. Z kolei do II ligi, a konkretnie do AZS-u KU Politechniki Opolskiej przenieśli się: Adam Cichoń, Krzysztof Chmielarz i Wojciech Leszczyński. Z klubem pożegnali się także: Tomasz Brodziński i nasz były zawodnik, Artur Grygiel. Istotnymi wzmocnieniami okazali się: Artur Mroczek-Truskowski (ostatnio Max Elektro Sokół) i Tomasz Prostak (PGE Turów Zgorzelec). DO Prudnika trafił także Dawid Morawiec, który w poprzednim sezonie grał w Gliwicach, ale już na początku sezonu doznał urazu kolana, który wykluczył go z gry do końca rozgrywek. Skład naszego najbliższego rywala uzupełnili: Jarosław Bartkowiak (Zetkama Doral Nysa Kłodzko), Norbert Kujon (AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice) i Dawid Braszka (MKS Otmuchów).

Przed startem rozgrywek koszykarze meritumkredyt Pogoni rozegrali 11 sparingów z czego pięć wygrali. Jednym z tych meczy był pojedynek z GTK, który drużyna Tomasza Michala wygrała 79:73. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy spowodował, że prudniczanie dobrze wystartowali w obecnym sezonie. Na inaugurację rozgrywek ligowych zespół z województwa opolskiego wygrał z rezerwami Rosy Radom 75:70, a tydzień później ograł na wyjeździe Znicz Basket 77:66. W obu tych meczach niekwestionowanym liderem naszego najbliższego przeciwnika był Prostak, który za każdym razem zdobył minimum 20 punktów. Bardzo ważną rolę odgrywają także inni pierwszopiątkowi zawodnicy: Mroczek-Truskowski, Grzegorz Mordzak i Paweł Bogdanowicz. Cała wspomniana czwórka bardzo dobrze rzuca z dystansu i to była główna broń meritumkredyt Pogoni, gdyż w obu tych meczach rzucała z 40% skutecznością zza linii 6,75 metra.

Słabszym elementem w zespole z Prudnika wydaje się być ławka rezerwowych, w szczególności jeśli chodzi o pozycje obwodowe. To właśnie w tym należy upatrywać przewagi GTK i jeśli zmiennicy w gliwickim zespole zagrają na odpowiednim poziomie, to zespół Pawła Turkiewicza może zdobyć na gorącym terenie niezwykle cenne dwa punkty. Warto w tym miejscu wspomnieć, że ławka rezerwowych gliwiczan zdobyła w Kołobrzegu 34 punkty, a w meczu z Max Elektro Sokołem 37 oczek", co stanowiło ponad połowę całej zdobyczy zespołu.

Początek meczu w Prudniku w hali Obuwnik w sobotę o godzinie 17.30.