Pierwszy mecz pomiędzy PGE Spójnią Stargard, a Tauron GTK Gliwice zakończył się zwycięstwem tych drugich. Jaki rezultat padnie w Gliwicach? Faworytem spotkania będą goście, którzy wygrali pięć ostatnich spotkań i plasują się na 6. miejscu rozgrywek Energa Basket Ligi. 

Mecz w Stargardzie nie był porywającym widowiskiem, ale Tauron GTK pozwoliło gospodarzom zdobyć tylko 59 punktów - najmniej w sezonie - i zdobywając o pięć "oczek" więcej zgarnęło niezwykle cenny komplet punktów. O losach meczu zadecydowała trzecia kwarta, jedyna którą wygrali gliwiczanie, ale za to różnicą aż 14 punktów. Dla miejscowych najwięcej "oczek" zdobyli Shawn Jones - 14 i Isiah Brown - 10, a dla przyjezdnych Troy Franklin Jr. - 17. Wszystkich tych zawodników już jednak w Polsce nie ma. Miejsce Jonesa zajął Barret Benson, a Browna Courtney Fortson, który wyrasta na czołowego zawodnika całej ligi. Również Tauron GTK znalazło lepszą wersję rozgrywającego, a wspomnianego Franklina podmienił Earl Jerrod Rowland. 

PGE Spójnia długo grała w kratkę, a efektowne mecze jak zwycięstwo we Włocławku z Anwilem (78:81) czy też u siebie z Grupą Sierleccy Czarni Słupsk (83:69) koszykarze Sebastiana Machowskiego przeplatali słabszymi występami jak we wspomnianym występie przeciwko Tauron GTK czy też Twardym Piernikom Toruń (porażka 92:88). Dopiero od końca grudnia udało się stargardzianom złapać serię i trzeba przyznać, że niezwykle imponująco. Nasz najbliższy rywal wygrał pięć kolejnych spotkań, pokonując po kolei: Rawlplug Sokół Łańcut (96:63), Polski Cukier Start Lublin (85:94), WKS Śląsk Wrocław (81:79), Eneę Abramczyk Astorię Bydgoszcz (89:98) i Legię Warszawa (97:80). Szczególnie zwycięstwa z finalistami poprzedniego sezonu (Śląsk i Legia) wyraźnie wskazują, że PGE Spójnia może w tym sezonie sporo osiągnąć. 

Najbardziej wydajnym zawodnikiem stargardzian jest Fortson. Amerykański rozgrywający średnio punktuje na poziomie 15.9 punktu i ma aż 9.5 asysty na mecz. Co ciekawe, po przeciwnej stronie parkietu spotka się z drugim najlepszym podającym EBL, czyli Rowlandem, który średnio ma 7.6 asysty na mecz. Wspomniany Fortson dokłada jeszcze 4.6 zbiórki i 1.7 przechwytu, co łącznie składa się na EVAL na poziomie 19.4 Niewiele w tym wskaźniku ustępuje mu Benson, którego EVAL wynosi 18.8. Składa się na niego średnia punktowa na pułapie 14.6 i zbiórki w ilości 8.6, co stawia go w czwórce najlepiej zbierających w całej lidze. Równie wysoki EVAL posiada Ajdin Penava, który ma za sobą pięć rozegranych spotkań. Bośniak został sprowadzony do klubu, po tym jak poważnej kontuzji doznał Krzysztof Sulima. EVAL Penavy to 18.6, a pozostałe osiągnięcia statystyczne plasują się na poziomie 13.4 punktu, 6.6 zbiórki i 1.4 bloku na mecz. Dobre momenty miewa Jordan Mathews, który m.in. z Astorią i ze Śląskiem oddał celne rzuty na wagę zwycięstw.  Amerykański strzelec punktuje na poziomie 11.6 punktu, zbiera 3.0 piłki i ma 2.6 asysty na mecz. Najlepszy wśród Polaków Karol Gruszecki dokłada 10.8 punktu i 3.2 zbiórki na mecz. Kanadyjski skrzydłowy Brody Clarke dodaje 9.6 punktu i 5.6 zbiórki na mecz. Meczową rotację uzupełnia grupa Polaków - Paweł Kikowski (5.4 pkt./mecz), Adam Brenk (4.2 pkt./mecz), Dominik Grudziński (3.5 pkt./mecz) i Tomasz Śnieg (2.0 pkt./mecz).

Gliwiczanie do meczu z PGE Spójnią przystąpią prawie w pełnym składzie. Oprócz kontuzjowanego Tomasza Palmowskiego pozostali zawodnicy będą do dyspozycji trenera Maroša Kováčika. Również Filip Put, który miał problemy z barkiem, ale po kontuzji nie ma już śladu i zawodnik przez cały tydzień poprzedzający niedzielny mecz brał udział w treningach. Tauron GTK w ostatnim meczu przeciwko rywalom z Bydgoszczy zagrało słabo - w szczególności w ostatniej kwarcie - i teraz nasi koszykarze muszą szukać kompletu punktów w starciu z rywalem, który będzie uchodził za faworyta. Jednakże jak już ten sezon kilka razy pokazał, w tego typu sytuacjach gliwiczanie potrafią sobie radzić i sprawiać niespodzianki.

Początek meczu w najbliższą niedzielę o godzinie 15.30. Transmisja na żywo na platformie emocje.tv.

Dotychczasowy bilans gier:
2016/17: GTK - Spójnia 82:73
2016/17: Spójnia - GTK 57:84
2018/19: Spójnia - GTK 89:83
2018/19: GTK - Spójnia 101:93
2019/20: GTK - Spójnia 93:97
2019/20: Spójnia - GTK 86:79
2020/21: GTK - Spójnia 84:78
2020/21: Spójnia - GTK 84:78
2021/22: GTK - Spójnia 110:70
2021/22: Spójnia - GTK 64:54
2022/23: Spójnia - GTK 59:64

GTK: 6 zwycięstw, Spójnia: 5 zwycięstw