Para polskich podkoszowych szykuje nam się pod koszem w przyszłym sezonie. Do mierzącego 206 cm Łukasza Frąckiewicza dołącza mający 211 cm Maciej Bender.

27- letni Maciej Bender nie jest postacią anonimową w polskim baskecie. W bardzo młodym wieku, bo już w liceum scouci zaprosili Maćka do amerykańskiego liceum by przygotować naszego podkoszowego do studiów na uczelni wyższej. Wybór padł na West Virginia Mountaineers gdzie mał on możliwość grania w mocnej dywizji Big 12 Conference. Po dwóch latach studiów w celu zwiększenia minut na parkiecie Maciek przeniósł się na uczelnię Mercer i tam już grał po 20 minut w meczach bedąc ważnym członkiem rotacji.
Uważany za przyszłość polskiego basketu Bender nie ustrzegł się problemów i kontuzje poważnie zastopowały jego rozwój. Jego powrót do Polski to kontrakt długoterminowy z WKS Śląsk Wrocław. Tam Bender przez 1,5 sezonu boryka się z kotuzją kolana i inwestycja wicemistrzów Polski nie przynosi efektów. Dopiero ostatni sezon to regularne występy Bendera i łapanie rytmu meczowego w pierwszoligowej drużynie rezerw WKSu. Grając 23 minuty na mecz Maciek zyskuje pewność siebie i w końcu jest w miejscu by ponownie wrócić do poważnego grania. Podobnie jak w przypadku Janka Malesy- gdzie jeśli nie w Gliwicach? Liczymy, że Maciej Bender bedzie w stanie pokazać pełnię swoich mozliwośći bo potencjał ma przeogromny!
- "Wiem, że Maciek jest zdeterminowany i świadomy, że to ostani dzwonek do tego by pokazać, że jego miejsce jest w ekstraklasie. Całe lato ciężko pracuje by być gotowym na grę w OBL. Oprócz niewątpliwych warunków fizycznych dysponuje dobrym rzutem z półdystansu i będziemy go również próbowali na pozycji numer 4"- trener Turkiewicz o naszym nowym nabytku.