Trener Paweł Turkiewicz zaczął kompletowanie swojej nowej, polskiej rotacji od postawienia solidnego fundamentu. Jego nowym centrem został 27-letni Łukasz Frąckiewicz.

Bydgoszczanin to postać, której w naszej lidze nie trzeba nikomu rekomendować. W najlepszym sezonie grając w Astorii Bydgoszcz "Frącek" zbliżał się do poziomu 10 punktów oraz 8 desek grając niespełna 25 minut na parkiecie. Mówiło się wtedy o możliwym powołaniu do seniorskiej reprezentacji kraju, ale na przeszkodzie stanęły kontuzje.
Łukasz w ostatnich dwóch sezonach borykał się z poważnym urazem kolana, dwukrotnie zrywając więzadło krzyżowe w kolanie. Czy limit pecha się już wyczerpał? Głęboko wierzymy, że tak bo grając ponownie w klubie z Bydgosczy w końcowej fazie poprzedniego sezonu nasz nowy zawodnik zaliczał już występy ponad 20-minutowe na parkiecie wracając do pełni formy.

Swoje koszykarskie szlify Łukasz Frąckiewicz kształtował w grupach młodzieżowych Arki Gdynia. W jego koszykarskim życiu duże znaczenie miała współpraca z trenerem Przemysławem Frasunkiwiczem, gdzie młody podkoszowy dostawał lekcje będąc głęboko w w rotacji Arki w sezonie 2016/2017. O tym jak bardzo cenił go obecny szkoleniowej Anwilu Włocławek niech świadczy fakt, że w sezonie 2021/2022 ponownie zaprosił go do współpracy. Wówczas na przeszkodzie stanęła właśnie kontuzja kolana.

Łukasz, witaj w rodzinie #TeamGTK, wierzymy, że to początek bardzo owocnej współpracy!