GTK po trzech kolejnych porażkach stoi przed piekielnie trudnym zadaniem. W jednym z dwóch ostatnich wyjazdowych spotkań w tym sezonie Energa Basket Ligi zmierzy się z kandydatem do tytułu mistrzowskiego, Arged BM Stalą Ostrów Wlkp. Zespół Igora Milicicia pomimo strat w pierwszej części sezonu szuka kolejnych zwycięstw, by powalczyć o jak najlepsze rozstawienie przed fazą play off.

O tym jak trudny to będzie pojedynek dla zespołu Maroša Kováčika najlepiej świadczy fakt, iż gliwiczanie jeszcze nigdy w historii nie wygrali z tym przeciwnikiem. Mało tego, w pierwszej rundzie obecnych rozgrywek - jeszcze pod wodzą Roberta Witki - GTK odniosło dotkliwą porażkę na własnym parkiecie aż 70:122, co stanowi najwyższą przegraną w historii występów naszego zespołu na poziomie ekstraklasy. Nasz najbliższy przeciwnik to zespół, który na swoim parkiecie radzi sobie doskonale i z 12 dotychczas rozegranych spotkań aż 10 zakończył zwycięstwem, co stanowi jeden z najlepszych rezultatów w całej lidze. Z kolei gliwiczanie na wyjazdach prezentują się fatalnie - najgorzej w EBL - i do tej pory wygrali tylko raz w Radomiu z HydroTruckiem, a ponieśli już 12 porażek.

Arged BM Stal źle weszła w rok 2022. Odniosła trzy kolejne porażki, a lepsze okazały się: Anwil Włocławek (88:107), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (82:83) i WKS Śląsk Wrocław (79:69). Wszystkie problemy skończyły się jednak wraz z nadejściem kolejnego miesiąca. Zespół Igora Milicica najpierw wygrał z Twardymi Piernikami Toruń (96:74), a następnie z Legią Warszawa (114:84). Ukoronowaniem lutego był jednak występ w Pucharze Polski, gdzie ostrowianie kolejno pokonali: Twarde Pierniki(84:78), WKS Śląsk (94:87) i Polski Cukier Pszczółkę Start Lublin (83:76), co oznaczało zdobycie pierwszego trofeum w tym sezonie. Po kiepskim styczniu zapowiadało się, że w zespole może dojść do zmian, ale ostatecznie wykazano się cierpliwością i kolejne tygodnie pokazały, że była to dobra decyzja.

W marcu i kwietniu ostrowianie będą przede wszystkim walczyć o wygranie jak największej liczby spotkań, by zająć jak najkorzystniejszą pozycję przed play off. Na 1. miejsce szanse są niewielkie, gdyż w tej chwili zespół Igora Milicicia przegrał o dwa mecze więcej niż lider ze Słupska, a w dodatku w dwóch dotychczasowych ligowych konfrontacjach dwa razy lepsi okazali się zawodnicy prowadzeni przez Mantasa Cesnauskisa. Z zupełnie innymi problemamai borykają się w Gliwicach. GTK wyprzedza ostatni w ligowej tabeli HydroTruck Radom tylko dzięki korzystnemu bilansowi bezpośrednich spotkań. Trwa więc korespondencyjny pojedynek i każdy z tych zespołów musi szukać zwycięstwa nie zważając na przeciwnika.

GTK w historii swoich występów w Ostrowie tylko raz - w debiutanckim sezonie - było blisko odniesienia zwycięstwa. Pozostałe potyczki kończyły się przynajmniej 20-punktową wygraną gospodarzy. Również obecny skład Arged BM Stali pokazuje, że o sprawienie niespodzianki będzie niezwykle trudno. Pierwsze skrzypce gra zaciąg zawodników zagranicznych. Najskuteczniejszy jest James Palmer Jr. (16.6 punktu, 3.8 zbiórki i 3.1 asysty, 1.5 przechwytu na mecz). Drugi w kolejności jest kolejny zawodnik obwodowy Kobi Jordan Simmons (13.7 punktu, 3.0 zbiórki i 2.6 asysty). W strefie podkoszowej dominuje Michael Young (13.3 punktu, 6.0 zbiórki i 3.6 asysty). Wśród Polaków najlepszy jest Jakub Garbacz, który niedawno wzmocnił zespół i zdołał do tej pory rozegrać sześć ligowych spotkań, w trakcie których średnio zdobywał 12.3 punktu. Younga pod koszem wspiera Damian Kulig (11.0 punktu, 4.8 zbiórki) i Denzel Andersson (8.4 punktu i 3.3 zbiórki). Z kolei na obwodzie kolejnymi istotnymi zawodnikami są już zadomowiony w naszym kraju James Florence (12.3 punkty i 4.5 asysty) oraz Trey Drechsler (10.4 punktu, 5.1 zbiórki i 2.1 asysty). Dalsze role pełnią Jarosław Mokros, Jakub Wojciechowski i Michał Pluta. Skład naszego najbliższego rywala jest więc niezwykle szeroki i groźny.

Gliwiczanie chcąc powalczyć w Ostrowie Wlkp. muszą zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach i wspiąć się na szczyt swoich możliwości. Trener Kováčik będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, ale czy to wystarczy? Mecz odbędzie się 13 marca o godzinie 19.30. Zapraszamy na transmisję na żywo na platformie emocje.tv.


Dotychczasowy bilans gier:
2017/18: GTK - Stal 83:92
2017/18: Stal - GTK 96:94
2018/19: GTK - Stal 76:114
2018/19: Stal - GTK 89:61
2019/20: GTK - Stal 64:85
2020/21: Stal - GTK 83:61
2020/21: GTK - Stal 81:102
2021/22: GTK - Stal 70:122

Stal: 8 zwycięstw, GTK: 0 zwycięstw