Nowym zawodnikiem GTK Gliwice został Josh Fortune. Mierzący 196 wzrostu koszykarz sezon rozpoczął w greckim zespole Egis Armias Larissa, ale po zaledwie dwóch występach zdecydował się na zmianę klubu. - Nie lubię mówić o swoim stylu gry, chcę aby to moje poczynania na parkiecie mówiły o tym jak gram. Najważniejsze, abym był kreatywny i efektywny - zapowiada Fortune.

Fortune urodził się w Hampton w stanie Wiriginia. Karierę uczelnianą rozpoczął na uniwersytecie Providence. Po dwóch latach gry przeniósł się do Kolorado. W ostatnim roku gry osiągał średnią 6.0 punktu, 3.0 zbiórki 1.5 asysty na mecz. Grę na zawodowych parkietach rozpoczął na Węgrzech w barwach Naturtex SZTE Szedeak Szeged. Dobry sezon i średnie na poziomie 15.8 punktu, 4.1 zbiórki, 2.7 asysty i 1.5 przechwytu zaowocowały zainteresowaniem klubów z lepszych lig. Fortune przeniósł się na zaplecze Bundesligi do BV Chemnitz 99. Sezon 2018/19 nie był już jednak tak udany dla niego i wystąpił w zaledwie 11 spotkaniach. Kolejne rozgrywki rzucający obrońca rozpoczął w duńskim Randers Cimbria. W ciągu 27 minut gry zdobywał 16.7 punktu, zbierał 5.0 piłki, miał 2.6 asysty i 1.5 przechwytu na mecz. Następny sezon to już występy dla ukraińskiego Ferro ZNTU Zaporoże. Fortune wywalczył z tym klubem wicemistrzostwo Ukrainy, a jego średnie osiągnęły pułap 16.7 punktu, 4.2 zbiórki, 1.9 asysty i 1.5 przechwytu na mecz. Tegoroczny sezon rozpoczął w greckim Agis Armias Larissa, ale wystąpił tylko w dwóch meczach.

- Szukałem nowych wyzwań, a to co przedstawili mi klubowi działacze było zgodne z tym, czego oczekuję. Po rozmowach z rodziną i agentem uznałem, że Gliwice będą odpowiednim miejscem, aby się odbudował - przyznaje Fortune. - Rozmawiałem z kilkoma kolegami, którzy wcześniej grali w Polsce i wiem, że liga w waszym kraju jest wymagająca i cały czas się rozwija. Jestem już po rozmowie z trenerem i wiem czego będzie ode mnie oczekiwał. Dla mnie najważniejsze w tym momencie jest to, by jak najszybciej rozpocząć treningi z zespołem i zacząć się wdrażać w system gry - dodaje. 

Zawodnik w Gliwicach pojawi się 25 listopada. Na pierwszym treningu powinien pojawić się dzień później. - Nie mogę się już doczekać pierwszego meczu i mogę obiecać, że zawsze będę dawał z siebie 100%. Nie lubię mówić o swoim stylu gry, chcę aby to moje poczynania na parkiecie mówiły o tym jak gram. Najważniejsze, abym był kreatywny i efektywny - zapowiada Fortune.